Nie wiadomo właściwie, co realizatorzy tego film chcieli pokazać widzowi i do kogo naprawdę film ten jest adresowany. Całe to dzieło przypomina groch z kapustą i do tego jeszcze niezbyt świeży. Cały czas miałem wrażenie, że oglądam jakieś uliczne przedstawienie, w którym występują aktorzy ze szkolnego teatrzyku i to jeszcze na potężnym piwnym kacu. Ledwo wytrzymałem do końca. Zdecydowanie tej koszmarnej mieszaniny filmu kostiumowego, spaghetti westernu i filmu sensacyjnego nikomu nie polecam. Tylko was wkurzy!