Jeremy Irons w całości podłożył głos Skazie, lecz piosenkę "Be Prepared" zaśpiewał tylko do momentu wykrzyczenia "You won't get a sniff without me!". Resztę piosenki zaśpiewał Jim Cummings.
Nathan Lane i Ernie Sabella mieli początkowo podkładać głos hienom Banzai i Shenzi, ale ich występ tak spodobał się twórcom filmu, że ostatecznie podłożyli głos Timonowi i Pumbie. Zastąpili ich Cheech Marin i Whoopi Goldberg.
Początkowo film miał wyreżyserować George Scribner, ale ostatecznie funkcję tę objęli Rob Minkoff i Roger Allers.
Zanim zatrudniono Rowana Atkinsona do podkładania głosu papudze Zazu, rozważano kandydatury wielu brytyjskich aktorów komediowych. Byli to m.in. Tim Brooke-Taylor, Graeme Garden, Bill Oddie, David Jason, Peter Cook, Dudley Moore, Spike Milligan, Ronnie Barker, Ronnie Corbett, Vic Reeves, Patrick Stewart, Simon Callow oraz byli członkowie Monty Pythona: John Cleese, Eric Idle, Michael Palin, Terry Jones i Terry Gilliam.
Do podkładania głosu Skazie rozważano kandydatury Tima Curry'ego, Malcolma McDowella, Jamesa Caana, Roberta Duvalla oraz Raya Liotty, ale rolę otrzymał Jeremy Irons.
Scenarzyści pisali rolę Mufasy z myślą o Seanie Connerym. Rozważano również kandydaturę Liama Neesona, natomiast propozycję podłożenia głosu odrzucił Timothy Dalton. Ostatecznie angaż otrzymał James Earl Jones.
Richard Curtis i Ben Elton odrzucili propozycję pracy nad scenariuszem, gdyż byli wówczas zajęci innymi projektami. Ich miejsce zajęli Jonathan Roberts, Linda Woolverton i Irene Mecchi.
Virginia McKenna, Helen Mirren i Vanessa Redgrave były kandydatkami do podkładania głosu lwicy Sarabi. Ostatecznie rolę otrzymała Madge Sinclair.
W scenie, gdy Simba i Nala uciekają przed hienami na cmentarzysku słoni, Simba natrafia na ścianę ze szczątków słoni i zaczyna się na nią wspinać. Po chwili dobiega Nala, która ma problemy ze wspięciem się. Simba zbiega, by jej pomóc, drapiąc przy tym Shenzi - na jej policzku wyraźnie widać głębokie zadrapanie. Po chwili przybiega Mufasa, a wtedy Shenzi nie ma już na policzku szramy, którą zrobił Simba.
Ilość wąsów na policzkach Simby zmienia się w niektórych scenach z 4 na 5.
W jednej z finałowych scen pada deszcz. Wszystkie zwierzęta są mokre prócz Timona i Pumby, którzy pozostali susi.
Kiedy Banzai mówi: "Głupi Mufasa..." z tyłu ma widoczne skaleczenia, które jednak znikają, kiedy walczy z Edem.
W scenie, w której Timon i Pumba znajdują nieprzytomnego Simbę, widać w jednym z ujęć tylko cień Pumby, mimo że Timon stoi obok niego.
Kiedy Simba znajduje ciało ojca, łzy płyną mu po obu policzkach. Jednak kiedy pojawia się Skaza, ślady po łzach widoczne są tylko na jego prawym policzku. Gdy stryj rozkazuje Simbie uciekać, plamy nie są już wcale widoczne.
Ilość piór na ogonie Zazu zmienia się w poszczególnych scenach z 4 na 8.
Liczba pasków na grzbiecie Timona w zależności od ujęcia waha się od pięciu do sześciu.
Kiedy Rafiki pokazuje Simbie odbicie Mufasy w jeziorze, po chwili na niebie tworzy się widmo nieżyjącego króla, a Simba znajduje się już na polanie (i po chwili po niej biegnie), a nie tak jak powinien nad wodą.
W polskiej wersji językowej, kiedy Zazu mówi małemu Simbie i Nali, że są zaręczeni, Nala odpowiada, że nie ożeni się z nim. Jednakże Nala to samica, a Simba to samiec. Nala mogłaby co najwyżej wyjść za niego za mąż.
Gdy mali Simba i Nala zbliżają się do "wodopoju" (a tak naprawdę do cmentarzyska słoni), leci z nimi Zazu, ale ruchy jego cienia nie zgadzają się z jego ruchami w powietrzu.
Oczy Nali zmieniają kolor z niebieskiego na zielony podczas trwania filmu.
Rafiki jest posiadaczem okazałego ogona, mimo że jest mandrylem, a te ogonów nie mają. Twórcy filmu chcieli jednak nadać mu wygląd tradycyjnej małpy.
Kilka imion bohaterów było opartych na języku Swahili. Simba znaczy w tym języku Lew, Rafiki - Przyjaciel, a Pumba - Zakurzony. Mufasa zaś jest imieniem ostatniego króla Kenii.
W Polsce film był wyświetlany w zaledwie 50 kopiach (dla porównania w USA - 2624 kopii), a mimo to obejrzało go 2 772 830 osób.
Scena marszu hien podczas pieśni "Przyjdzie czas" wzorowana jest na filmie "Triumf woli".
To pierwszy film Disneya, który zdubbingowano na język Zulusów na potrzeby rynku afrykańskiego.
Mufasa miał śpiewać piosenkę "Być królem", ale zrezygnowano z tego pomysłu, bo piosenka nie pasowała do głosu Jamesa Earla Jonesa.
Blizna na twarzy Skazy jest dokładnie w tym samym miejscu, w jakim bliznę miała odtwarzana przez Ala Pacino postać w słynnym filmie gangsterskim "Człowiek z blizną".
Inspiracją do scenerii filmu był Park Narodowy "Hell's Gate" w Kenii.
Pumba to pierwsza postać w filmach Disneya, która puszcza gazy. Potem zdarzyło się to np. bohaterom "Toy Story 2" podczas napisów końcowych.
W przeciwieństwie do pazurów innych lwów, pazury Skazy są zawsze wysunięte.
Film ten zajął 2 miejsce w rankingu przygotowanym przez serwis filmowy Hollywood.com w 2006 roku na najbardziej dochodowy romantyczny film wszech czasów.
Scena otwierająca film miała początkowo być jedynie spokojnym dialogiem. Gdy Hans Zimmer przygotował swoją własną interpretację "Circle of Life", specjalnie stworzył dłuższą wersję, aby później było z czego wycinać na potrzeby filmu. Jednak twórcy byli pod tak ogromnym wrażeniem dzieła Zimmera, że zdecydowali się całkowicie zmienić początek filmu, tak, aby cały utwór mógł się w nim zmieścić.
Elton John i Tim Rice - autorzy oscarowej piosenki "Can You Feel the Love Tonight" - doznali szoku, gdy twórcy filmu zdecydowali, że wykonywana będzie ona w duecie przez Timona i Pumbę. Ostatecznie, wycofano się jednak z tego pomysłu.
Po stworzeniu postaci Shenzi, animatorzy doszli do wniosku, że przypomina ona nieco aktorkę Whoopi Goldberg. Jak na ironię, została ona później wybrana do zdubbingowania tej postaci.
Na początku tworzenia filmu zdecydowano, że Shenzi tak samo jak Banzai i Ed - będzie rodzaju męskiego, a głos będzie podkładał Tommy Chong. Plany te nie doszły jednak do skutku i Shenzi stała się jedyną żeńską hieną z całego filmu.
Po pokazach "Króla Lwa" w Japonii wybuchło wielkie poruszenie, ponieważ Japończycy uznali go za kopię znanego serialu anime "Kimba - Biały Lew". Do sprawy sądowej jednak nie doszło, ponieważ studio Tezuka Productions nie wierzyło w powodzenie w konfrontacji z wpływowymi prawnikami Disneya. Ponadto wdowa po producencie serialu Osamu Tezuce uznała, że jej mąż byłby zachwycony tym, że wytwórnia Disneya inspiruje się jego dziełem.
Produkcję filmu rozpoczęto w czerwcu 1992 roku, a zakończono w marcu 1994 roku.
Edycja specjalna filmu na DVD zawierała wydanie IMAX, które różniło się nieznacznie od pierwotnej wersji. Bohaterom zbyt małym, by ich twarze były widoczne, dodano nowe twarze. Ponadto w sekwencji "Strasznie już być tym królem chcę" w niektórych ujęciach zmienia się podłoże, krokodyle i ptaki.
Nakręcenie sceny panicznej ucieczki antylop gnu zajęło prawie trzy lata. Do stworzenia tej sceny napisano nowatorski program komputerowy, który pozwolił setkom zwierząt biec bez wpadania na siebie.
Gdy scenarzystka Irene Mecchi dołączyła do ekipy filmowej, poinformowano ją, że ma napisać opowieść w rodzaju "Bambi" w Afryce spotyka "Hamleta" (z tego też powodu wymyśliła określenie "Bamlet").
Początkowo rozważano, aby czarnymi bohaterami w filmie były szakale, nie hieny.
Kwestia "What do you want me to do, dress in drag and do the hula?" ("Co niby mam zrobić, wykonać taniec hula?") była zaimprowizowana przez Nathana Lane'a.
Ryk lwów w filmie tak naprawdę należy do tygrysów, ponieważ prawdziwe lwy ryczały zbyt cicho.
Początkowo Timon i Pumba mieli być przyjaciółmi Simby od samego początku.