Gdyby nie dubbing to bylaby calkiem dobra komedia! Dlaczego nie nagrywaja takich filmow z opcja do wyboru lekrot/dubbing? Zamiast placic 10-20 partaczom, zatrudniliby dobrego lektora!
popieram dubbing drażnił mnie przez cały film :( okropny, głosy strasznie prszrysoowane. dubbing toleruje jedynie w filmach animowanych typu szrek
Gruuba przesada. Polski dubbing jest na dobrym poziomie. Jak dla mnie ten film wersji z napisami/lektorem straciłby cały swój urok. A co do tych rzekomych 10-20 partaczy...coż to aktorzy którzy mają spory dorobek.
trzeba nie odróżniać brzmień, żeby dorosły aktor udawał głos dziecka czy zwierzęcia. Co za wstyd!!! No ale Polska to kraj kontrastów - dobry wizualizacyjnie film i żenujący dubbing.
W końcu aktor powinien posiadać umiejętność odgrywania różnych ról. Czy uważasz, że np. Pazura w roli Leniwca Sida jest żenujący, albo Stuhr w roli Osła - według mnie to majstersztyk.
Jakbyś nie zauważył/a jest to film kierowany do dzieci więc to było pewne, że dadzą dubbing (skoro w jedynce też był). A lektor jest dobry tylko do czytania książek, czytań w kościele i do filmów dokumentalnych. Do filmów z prawdziwego zdarzenia to tylko dubbing lub ew. napisy, z możliwością wyboru pomiędzy tymi dwoma wersjami (a nie tak jak to jest teraz, że jak jest dubbing to znajdzie się wersje z napisami ale jak wydadzą z napisami to ni cholery nie doczekasz się dubbingu).
nie zgadzam się, ja nie znosze wręcz dubbingu w filmach i jest to zwykłe spartaczenie owego filmu jak dla mnie ;/ ale to tylko moje zdanie ;) 5/10 :P
No właśnie to jest TWOJE zdanie, i choć nie mówię, że tylko twoje to i tak nie zmienia postaci rzeczy, że jest wiele osób, które dubbing lubią niezależnie od tego czy jest to bajka pokroju muminków czy horror taki jak "The Ring".
Dubbing jest najgorszy bo zupełnie nie słyszymy oryginalnych głosów aktorów, choć w tym przypadku to jakoś przełknąłem.
Dokładnie, ja oglądałem obie części z napisami i byłem bardzo zadowolony. Później obejrzałem w telewizji wersję z dubbingiem i się załamałem. Lubię filmy dubbingowane ale pod warunkiem że wezmą dobrych aktorów jak wspomniany Pazura, albo Boberek. No i zależy to też od filmu, np. w życiu bym nie obejrzał zdubbingowanych ,,Piratów z Karaibów", czy klasycznej trylogii ,,Star Wars". Za to nie pogardziłbym gdyby np. zrobili dubbing do ,,Powrotu do przyszłości". Wracając do tematu, dubbing ,,Nocy w muzeum" to katastrofa.