A w którymże to momencie humor był twoim zdaniem prostacki?
Film jest dobry, humor jest bardzo specyficzny, a w społeczeństwie zaśmiewającym się po raz setny z tego samego żartu "najlepszego polskiego" kabaretu ani mru mru,niewielu się znajdzie sympatyków tego typu kina. A szkoda.

film jest naprwadę dobry jak na swój gatunek a jak ktoś nie lubi filmów parodi to niech lepiej nie wypowiada sie żle o takich filmach!! ja osbiście oglądałem ten film pare razy i uważam go za jeden z lepszych!!! zreztą "zaraz będzie ciemno" [więc] ... (zamknij się :)

albo fajny wierszyk "niebo" :D

suer film polecam 9/10 (w swoim gatunku oczywiście)

Czy leci z nami pilot, Misja Kleopatra, Naga broń. To są filmy, którym dałaś 10 punktów, więc wnioskuję, że jednak tego rodzaju humor Ci odpowiada. Tym bardziej dziwi mnie Twoja ocena. Dla mnie jest to zdecydowanie najlepsza komedia na świecie.
PozdRRRrrrawiam ;)

chyba brakuje Ci troche dystansu...:p uśmiałam sie jak nigdy:) wole to niz American Pie

Twój problem jeśli nie zrozumiałaś specyficznego humoru w tym filmnie. Mi się podobał. Zupełnie inny niż reszta. Absurdalny... xDD Co tu dużo gadać... napewno lepszy niż naprawde żenujące i niesmaczne komedie w stylu american pie czy straszny film.. Każdy może mieć swoje zdanie ale nie pisz prosze że ten film to żenada bo takowego chyba nie widziałaś. Ten przynajmniej jest oryginalny a nie to co powtarza się wciąż w innych filmach... wszędzie podobna fabuła... :/

przepraszam za błąd... "żałosny" ale mniej więcej o to mi chodziło xDD pozdrawiam

Temat był dawno, ale jednak coś dodam xD

Według mnie ten film jest okropny, nie mówię, że American Pie czy coś w tym stylu są lepsze, ale np. "Czy leci z nami Pilot" albo pierwsza część "Nagiej broni" to klasyki durnych, ale ŚMIESZNYCH komedii xD. Wątpię, czy "RRRrrrr" będą oglądać ludzie za kilka lat. Ten film jest niesmaczny, wszechobecna żulownia (tudzież brud), charakteryzacje są obleśne, teksty niczym wymyślane przez cwaniaczków z 5. klasy podstawówki. A co śmiesznego było w "zamknij się" to nie wiem. Może nie zrozumiałam przesłania tego niezwykle trudnego w odbiorze dzieła ;].

No więc po kolei:
-Owszem, w.w. przez Ciebie tytuły to klasyki, jednak są na tyle mało abstrakcyjne, że z powodzeniem mogą być odbierane przez szersze grono NAWET amerykanów. RRRrrr natomiast powala wszechobecną abstrakcją. Jej sie nie rozumie, ją się albo przymuje/ogarnia, albo nie.
-Zapewne nie, nie będą oglądać, a szkoda.
-No i tu mocno przegięłaś... Niesmaczny...? żulownia...? obleśne...? Czy my oglądaliśmy ten sam film...? Owszem, wymienione cechy pasuja do tekstow cwaniaczkow z 5 klasy, ale nijak się mają do RRRrrr. Ten film jest dla nich za mądry :D W filmie RRRrrr nie było NIC obleśnego, NIC niesmacznego i nie padł ŻADEN obleśny tekst (de facto takowe przypadki zdarzały się nawet w Nagiej broni). Musze Ci sie przyznać ze akurat w tekscie "zamknij sie" nie widzialem nic smiesznego (moze tez go nie zrozumialem - zdarza sie) ale "skoro nie zabilo jej zwierze to moze jakas roslina... rzodkiewka...?" jest juz tekstem genialnym.
-I na koniec koment Twojej ironii. Prosty, jak i ona: Nie każde dzieło musi kryć w sobie jakieś przesłanie. Ten film to nie kino artystyczne. to zwykła debilna komedia majaca smieszyc do lez swoim bezsensem i brakiem przeslania i spelnia swoja role idealnie.

Tyle ode mnie. Pozdrawiam.

Mówiąc o brudzie i "żulowni" miałam na myśli charakteryzację i klimat. Może czasami używam złych słów :p.
W każdym razie z tego, co pamiętam, bohaterowie mieli wymalowane twarze czymś, co przypominało mi... farbki (?) :p. Poza tym te twarze... Kurczę noo, ja przy tym nie mogłam zjeść obiadu. Jakies takie to wszystko było... Nieestetyczne.

niech mi nikt nie mówi, że nie zrozumiałam humoru! Przecież on był prościutki. Wiem, że polegało to wszystko na zwykłej głupocie, ale czasem, żeby z głupoty zrobić coś śmiesznego, też trzeba się trochę wysilić.
Ludzie dzielą się na tych, którzy uwielbiają "Rrrrrr" i tych, którzy nienawidzą "Rrrrrr". Ale dla mnie bezsens zawarty w tym filmie był zbyt bez sensu, żeby się z niego śmiać.

No cóż. To film bardzo nisko budżetowy. To nie to co Misja Kleopatra. Choć jak na takie coś i tak uważam, że wyszło fantastycznie. Poza tym nie oszukujmy się - to epoka kamienia łupanego. Czy w takim razie mam rozumieć,że w Świętym Gralu Monty Pythona też było niesmacznie bo pokazywało średniowiecze takie, jakim było, czyli brud, smród i ubóstwo? No tak było i już. Adamy i Ewy nie mogą biegać wymalowani jak na rewię mody. W Walce O Ogień było podobnie a w nikim to odrazy nie wzbudzało.

Nigdzie nie zasugerowałem, że czegoś nie rozumiesz. A skoro tak odebrałaś... ;) Nie no, ale poważnie. Tu przyznaję Ci całkowitą rację. RRRrrr albo się kocha albo nienawidzi, a ja zdecydowanie wspieram pierwszą grupę, a zbyt bezsensowny bezsens jest tylko atutem tego filmu.

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc wysilić się. Wymyślić bardziej sensowne gagi? Uwierz mi, jako miłośnik abstrakcyjnego humoru mówię Ci, że to co wymyślili w RRRrrr wymagało ogromnego wysiłku. Ciężko jest wymyslić coś, co jest AŻ TAK bezsensowne a przy tym śmieszy do tego stopnia, ze nie mozemy zlapac oddechu. Niekiedy te gagi byly tak kretynskie (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) ze potrzeba bylo jakiegos czasu zeby dotarlo do nas o co chodzilo.

'AŻ TAK bezsensowne a przy tym śmieszy do tego stopnia, ze nie mozemy zlapac oddechu'

Hm. Ja się jakoś nie śmiałam.
Wiem, że to epoka kamienia łupanego, ale mi te charakteryzacje naprawdę przypominają takie robione przy pomocy farbek (jak w scenkach klasowych za czasów podstawówki). Gagi niczym wyciskane z suchej cytryny. Tak na siłę wszystko pisane ("Musimy napisać głupią komedię! Do roboty, scenarzyści! Mamy skromny budżet, więc nie wypiszcie zbyt dużo długopisów, musi nam jeszcze starczyć na farbki do charakteryzacji").

No dobra, każdy lubi co innego, i tak nie udowodni się komuś, że jego ulubiony film jest beznadziejny. To rzecz względna. :)

Wszystkich serdecznie pozdrawiam.

Skoro "RRRrrrr!!!" cię nie śmieszy, to... cieszę się, że cię nigdy nie spotkam na mej drodze. I tyle.

Ja się zgadzam z twórcą tematu. Moim zdaniem film jest beznadziejny.
Pozdrawiam

Nie wiem jak wersja orginalna z napisami , ale ja ogladalem film z dubbingiem i musze powiedziec, ze jest rewelacyjny, smieszny za kazdym razem. Wodzu po prostu rzadzi:)

zgadzam sie ;] nie podobalo mi sie w ogole ;/

Jak juz ktos wczesniej napisal ludzie ten film albo kochaja albo nienawidza , niestety tych drugich jest chyba wiecej a szkoda, bo to dowodzi temu ze nasze spoleczenstwo nie potrafi docenic prostego poczucia humoru, osobiscie uwazam ze ten film jest genialny w swojej prostocie, ma idealnie dopasowane teksty i swietnie dobranych aktorow.

"Mówiąc o brudzie i "żulowni" miałam na myśli charakteryzację i klimat."
- to jest chyba problem wspolczesnego swiata :P wszystko musi byc piekne i estetyczne, ludzie przeciez ten film opowiada o pierwszym gatunku ludzi myslacych, to logiczne ze nie beda wygladac jak z obrazka ;/ troche wyobrazni.

"Gagi niczym wyciskane z suchej cytryny. Tak na siłę wszystko pisane" calkowicie sie nie zgadzam, dla mnie teksty byly genialne,

Ale racja kazdy lubi cos innego ;)

Moim zdaniem to wcale nie było proste poczucie humoru. To po prostu na siłę próbowało być śmieszne. Wyszło raczej żałosne. Trzeba chyba zauważyć różnicę między prostym poczuciem humoru a banalnym poczuciem humoru.

Jak dla mnie ta dyskusja nie ma wiekszego sensu, bo przeciez kazdy ma inne poczucie humoru i co innego go smieszy, chyba nie ma takiej komedii, ktora podobalaby sie kazdemu ;)

O gustach się nie dyskutuje, co nie zmienia faktu, że są typy pozbawione poczucia humoru. A poczucie humoru jest wyznacznikiem inteligencji... :-)

Jak ci się ten film podobał... Całe szczęście, że nigdy Cię nie spotkam na swojej drodze :) Naprawdę.

eeee film wymiatał. Mimo że szczerozłota chała i to jeden z tych filmów co to są tak jak te durne komedie ale wyróżnia go to że jest jedyny w swoim rodzaju bo o jaskoniowcach a nie o ludziach współczesnych ;d najlepsze były kaczuszki małe z kłami ;d

sam jestes beznadziejny zalosny i zenujacy! jak sie nie znasz to co sie oddzywasz

właśnie z tego prostackiego humoru trzeba się śmiać panie "poważny". Dawno temu nie było studiów...!!!!!!!!
a jak z Kiepskich się śmieje z to z tego też :)

Mnie się ten film zdecydowanie nie podobał, a sceny, w których odrąbywali nogi czy jedli hipopotama (czy inne zwierzę) budziły we mnie odrazę, a nie śmiech.

Obejrzałam dziś ten film jeszcze raz na jedynce. Z lektorem. Bo może się mylę. No i... może wersja z lektorem jest trochę bardziej znośna, niemniej jednak całość jest... Ech... No... Cienka po prostu.

Ale jednak film nie daje Ci spokoju. Coś w nim jest, co przyciąga. Normalnie nie ogląda sie 2 razy filmu, który się nie podobał. A skoro obejrzałaś... Daj mu jeszcze jedną czy dwie szanse, może sie przekonasz ;)

wersja z lektorem jest milion razy gorsza niz z dubbingiem ;/ nie ma prownania!!!

Wersja z lektorem była jakaś taka mniej żenująca. Może moja ocena po tym mogłaby podnieść się do 2/10 :) są jeszcze jakieś wersje? Może z napisami ogląda się jeszcze znośniej :p Więcej nie obejrzę tego filmu, po projekcji z trudem zjadłam kanapkę, pozostawił u mnie okropny niesmak.

mnie sie podobało ale kazdy moze miec swoje zdanie;p

Widzę, że wszyscy się wykłócają, ja jednak przyznaję Ci rację. Ten film to jest dno.

Tzn. przyznaję rację autorowi wypowiedzi ;P.

Dobra, dobra, zrozumieliśmy od razu, że film ci się nie podobał. Nie śmieszą cię śmieszne rzeczy, twój problem.

No cóż... Każdy ma inny gust... Dla mnie film jest świetny,choćby dlatego,że jest oryginalny! Głupiutkie dialogi-idealnie relaksujące po ciężkim dniu pracy:) Mało jest takich specyficznych komedii.... Mam już dosyć i delikatnie mówiąc "zwracam" całe jedzonko,jak tylko zobaczę,że do kin wchodzi kolejna,typowa,oklepana komedia np. 'holiłódzka'... Ile tego można kręcić... Wnioskuję,że jesteś fanką właśnie takiego typowego humoru... Ja nie! I jest mi z tym dobrze:)
A! I jeszcze coś-ten film TRZEBA oglądać w wersji polskojęzycznej! Tylko wtedy to ma sens-uważam,że po raz kojejny polski duubing się ma czym szczycić!
Ja ten film polecam:) Ale nie dla "MAS"...

Aha, bo nie podoba mi sie jakies tam "RRRrrrr" z dolnej polki znaczy, ze lubie holylodzkie filmiki?
Powiem szczerze, ze ostatnio polubilam serie Simsponow, nawet South Parku (Wlatcow moch juz nie - tego nie dzierze), z amerykanskich 'komedyjek' podoba mi sie jedynie "Czy leci z nami pilot", do niedawna lubilam troche angielskiego humoru, ale przejadl mi sie jak skonczylam 14 lat ;]. lubie kilka innych rzeczy, ale przeciez to nieistotne. Scierwo, o ktore sie wyklocamy, wywolywalo u mnie niesmak. Ale przeciez kazdemu pasuje co innego. Zaraz ktos na mnie naskoczy, bo lubie "South Park". Uwazacie, ze ryryryryryryry jest smieszniejsze?

"Zamknij sie"(i sto milionow tekstow i scen na podobnym poziomie)?
Mnie to nie bawi.
Czyzby nadchodzila nowa era dowcipu?
Tak sie bawi "NIE-MASA"?
Gratuluje wam, elyto :p
ide do kina komercyjnego, gdzie puszczaja podrabiany humor. Nie to, co Rrrrrrr. tam sie bede bawic razem z reszta plebsu.

Nie podobal mi sie ten film i moge sobie o tym mowic glosno. Proste? Proste. Jak komus to nie lezy, to niech sobie pouzywa teraz.
Prosze bardzo ;]

(naprawde sie wkurzylam wypowiedziami niektorych osob. Pozjadaliscie wszystkie rozumy? Kazdy ma wlasne zdanie i moze by je tak uszanowac? najezdzajcie sobie na mnie, ale robcie to moze jakos kulturalnie. pozdro.)

Jak lubisz Simpsonów i Southpark (tego ostatniego z kolei ja nie trawię, tak samo z reszta jak włatców móch) to polecam również Family Guy. Widzę, że mamy dość podobne gusta komediowe (choć zawsze uważałem, że do angielskiego humoru trzeba dorosnąć, a Ty wyrosłaś z niego w wieku 14 lat, więc obalasz moje zdanie w puch... ;]), dlatego tym bardziej dziwi mnie Twoja reakcja na ten temat.

Szkoda natomiast,że dałaś się podpuścić przedmówcy i zniżasz sie do jego poziomu (nigdy nie rozumiałem jaki sens jest w wysmiewaniu zdania innych, i obrażania czegoś, co komuś się podoba a innym nie).

Więc nie, nie naskoczę, że lubisz southpark, mimo, że do mnie on nie przemawia, ale tak - uważam Rrrrr za smieszniejsze.

RRR natomiast nie ma nic wspólnego z erą nowego dowcipu. Sama widzisz, że nie jest zbyt popularny... Nowa era nastąpiła za czasów monty pythona. To był bum, który zapewne juz się nie powtórzy, więc trochę to na wyrost...

Zgodzę się z przemówcą,że nie jest to film dla mas, ale nie znaczy to, że jest dla elit (skąd w ogóle takie przypuszczenie, ze jak nie dla mas, to dla elit... bzdura - przecież syfilis tez nie jest choroba mas, co nie znaczy, ze choruje tylko elita...)

Jasne, ze mozesz mowic glosno, ze film Ci się nie podoba, jest to wrecz wskazane, ale licz sie z tym, ze jak zaatakujesz (Ty jako pierwsza okreslilas film mianem gówna, wiec nie spodziewaj sie kulturalnej reakcji.), to jestes narazona na kontratak. A wystarczylo powiedziec ze film nie podoba mi sie bo... Ale Ty jako pierwsza dalas sobie prawo do zjedzenia wszystkich rozumow i wypowiadajac sie za ogol.

Yeah, that's right ;]

jesli chodzi o filmy, czasami mnie ponosi.

I'm sorry.

Film, o ktorym mowimy nie przeypadl mi do gustu ;]

Trzebabyło tak od razu Naciulek!
Moja odpowiedź nr.2- A mi się podobało(szczególnie za orginalność):)
Pozdrawiam:)
P.S.Jeśli ktoś obraża mój gust,czuję się uprawniona do tego samego...
Jedno rozumiem-KAŻDY MA INNY GUST! I tyle...

Z tego wszystkiego to ja najbardziej nie rozumiem jednego. Dlaczego są takie jazdy o to co ktoś lubi a co nie. Że się lubi American Pie czy Scary Movie to od razu trzeba być idiotą?? Helloh... Każdy ma inne poczucie humoru i indywidualny smak gatunków filmowych, ale nie trzeba go od razu obrażać. Choć mnie osobiście podobają się takie filmy w stylu AP, SM czy wspomniane w temacie RRR, szanuje ludzi i nie będę oceniać ich na podstawie filmów które im się podobają, mnie jednak nie śmieszą. Mam duże poczucie humoru ale komu to oceniać czy jest gustowne czy nie?? Aczkolwiek z wymienionych filmów plus te wszystkie Czy leci z nami pilot, naga broń i nie pamiętam co tam jeszcze było to osobiście też mi się podobały i chętnie do nich wracam. Oo ale się rozpisałem. I kto to będzie czytał...??:D

>I kto to będzie czytał...??:D
Ja przeczytałem :-)

>Dlaczego są takie jazdy o to co ktoś lubi a co nie
Dlatego że internetowe fora pełne są frustratów, którzy wyładowują tu swoją agresję, bo są anonimowi. Jeden odreagowuje dwóję z polskiego, inny wściekłość na żonę, bo mu d... nie dała, jeszcze inny plując i obrażając w necie osiąga to, czego w realu nigdy nie posmakuje, bo jest brzydki i słaby.

Proponuję zobaczyć ten http://www.filmweb.pl/topic/519284/dawajcie+najlepsze+dialogi!.html wątek i zastanowić się czy coś dla ciebie z tego wynika...

Miło ze jednak zachowała pani umiar w swych wypowiedziach:)
Jeśli chodzi jednak o podział na ludzi co lubią RRRrrrr!!! i tych co nie lubią, to zasadnicza różnica między nimi jest taka, że drudzy się wkurzają na pierwszych bo Ci pierwsi się z nich śmieją, że ci drudzy się wkurzają i tak dalej. Osobiście podzielam obie opinie. Znam jedynie kilka osób którym ten film się nie podoba i z pełną świadomością swych słów mogę stwierdzić że owe osoby są głupie albo kompletnie pozbawione poczucia humoru. Oczywiście to się tyczy tylko osób które znam.
Co najbardziej mnie śmieszy to ocenianie filmu przez pryzmat brudu... "on nie jest śmieszny bo jest brudny" pff co się porobiło na tym świecie...

Mnie osobiście film się podobał.Był tak głupi że aż śmieszny.A w tekście "Zamknij się" chodziło o tzw. sprawdzenie obecności tzn. że jeśli ktoś nie odpowie "Zamknij się" na zdanie "Zaraz będzie ciemno" to "kontroler" ciemności mówi to wodzowi (oczywiście po dokładnym obejrzeniu terenu). Pozdrawiam,filmaniak2

Zgadzam się. Też mi się to nie podobało. Przechwalony film z kiepskim dialogiem. Nawet Gerard Depardieu nie pomógł...
2/10