myśle ze jest to wspaniały aktor. Zupelnie rozne kreacje wychodzą mu bardzo realistycznie, jak chociazby Yanko i Marius. Niesamowite, jak bardzo wczuwa sie w postac którą gra. Jeden z moich faworytów.
Niesamowity człowiek z niesamowitym talentem. + to co potrafi zrobić z akcentem jest niesamowite. Niedługo jego zmianę akcentu będzie można usłyszeć w filmie Bienvenue en Suisse, tylko wątpie żeby w polskich kinach ten film zawitał :(
Swoją drogą, czy zna ktoś francuski? Może gdyby dorwało się go z netu można byłoby chociaż napisy skombinować?
Właśnie doznałam szkoku... i to mocnego. "Królową potępionych" ogladałam już tyle razy, że znam ją wręcz na pamięc... ale nigdy nie kojarzyłam z Vincenta z tym filmem. Jeszcze kwadrans temu dałabym się posiekać, że to nie on grał Mariusa... i za to ma u mnie wieli plus: jego wcześniejsze role nie odbijają się na sposobie jego gry różnych postaci.